środa, 18 czerwca 2014

19.06.2014r godz. 3:28

Ona- była piękna otaczała się chłopakami, zawsze była w centrum uwagi, no ogół była wesoła, ale w duszy miała smutek…
On- był typem samotnika, wiele osób interesowało, co nosi w duszy, dlaczego właśnie taki jest…
Ona- przeprowadziła się tu, bo jej ojciec znalazł dobrą prace w okolicy…
On- mieszkał tu od urodzenia, ale zawsze chciał się stąd wyrwać…
Kiedy pierwszego dnia pojawiła się w szkole każdy chciał ją poznać, ale ją interesował on, ten który siedział sam z dala od wszystkich…
Była pierwszą dziewczyną, którą się zainteresował, chociaż jego szkole było mnóstwo dziewczyn to na żadną wcześniej nie patrzył tak jak na nią…
Okazało się, że chodzą do jednej klasy, kiedy tylko weszła do klasy zauważyła koło niego puste miejsce podążyła w jego kierunku…
Uśmiechnęła się i zapytała czy może usiąść, odwzajemnił jej uśmiech, wszyscy patrzeli ze zdziwieniem, nigdy do tej pory się nie uśmiechał…
Czas mijał zaprzyjaźnili się, po kilku tygodniach od pierwszego pojawienia się w szkole poprosił ją o poważną rozmowę, umówili się po szkole w parku…
On- musze Ci coś powiedzieć.
Ona- Stało się coś?
On- nie, chciałem Ci tylko powiedzieć, że…
Ona- Że? No, co chciałeś mi powiedzieć?
On- Może to głupie, ale kiedy cię zobaczyłem pierwszy raz od razu Cię pokochałem…
Ona- Już się bałam, że nigdy tego nie powiesz :), ja też cie bardzo kocham.
On- zostaniesz moją dziewczyną ?
Ona- Tak :)
Dni mijały a oni byli nie rozłączni. Zawsze byli razem…
Tacy szczęśliwi wszyscy im zazdrościli…
Pewnego dnia ojciec oznajmił jej ze dostał nowa prace za granica i musza się jeszcze w tym tygodniu przeprowadzić… ona nie wiedziała jak mu to powiedzieć…
Zadzwoniła do niego…..
On- halo….
Ona- wiesz tata dostał nowa prace w Anglii i jeszcze w tym tygodniu musimy się przeprowadzić kocham cie- rozłączyła się…
Następnego dnia nie było jej w szkole. Postanowił do niej pójść… Drzwi otworzyła ona…
On- kochanie jakoś przetrwamy ten czas zaraz wakacje przyjadę do ciebie…
Ona- Nie mogę tak dłużej. Dam sobie rade bez ciebie, bo już cie nie kocham już zapomniałam, co było miedzy nami to już koniec… zamknęła drzwi…
Nie wierzył, co usłyszał poszedł do domu zamknął się w swoim pokoju…
Przejechał żyletka po żyłach… zasnął…
Jego matka znalazła go po 2 godzinach… już nie żył….
Kiedy ona się o ty m dowiedziała przyjechała jak najszybciej mogła lecz na pogrzeb nie zdążyła. Położyła się przy jego grobie wyjęła żyletkę prześciela wzdłuż żył.. zasnęła…
Na drugi dzień jogo matka ja znalazła…
Przy niej leżał list, w którym pisała…
Przepraszam was za to, ale nie mogę bez niego żyć….
 


Jeremi Sikorski i telefon

No więc tak dzisiaj było okej nawet bardzo okej. : ) 
Nooo w sumie do pewnego momentu, no ale nie ważne nie chce teraz  tym myśleć. :)


To coś to kochany, wspaniały Sikorski :)

Dzisiaj Dominika była w manufakturze (galeria w Łodzi)


No i on też tam był wraz z bratem.


 

I Domsia zadzwoniła do mnie i dała mi go do telefonu.


Moja rozmowa z nim wyglądała mniej więcej tak:

-Cześć jestem Jeremi, co tam?
-Nie to nie jesteś ty, kłamiesz. 



Heh potem rozmowa. 
No i pod koniec rozmowy on do mnie mówił a ja tylko 'mhmm' 'mhmm'
Tak płakałam że nie mogłam nic powiedzieć a nie chciałam tego pokazać.

Tak Kocham Jeremiego i go podziwiam mimo ze jesteśmy z tego samego rocznika a nawet jestem od niego starsza bo ten lamus jest z 20 kwietnia a ja 10 stycznia. :) 


No ale nic ogólnie ta część dnia była serio, serio, serio bardzo miła, radosna i przyjemna. Dopiero tak jakoś koło 21:30 wszystko się zepsuło w sensie mój cały humorek.



Jest smutno i satysfakcja. Ale jest okej. :)

 
 Dziękuję. <3

niedziela, 18 maja 2014

ON JET SERIO BARDZO WAŻNY

NO SIEMA!! :C


Nie pisałam o tym jak rozpycham ucho itp. bo nie mam na to wgl. humoru.

Siedzę sobie teraz i rozmawiam przez telefon nie odzywam się bo nie chcę pokazać że ryczę jak głupia.

Rozmawiam z osoba która jest dla mnie strasznie, strasznie ważna. Szkoda tylko że ta osoba o tym nie wie, że ta osoba nie rozumie jak ważna dla mnie jest. Mimo ze on nic o mnie praktycznie nie wie jest dla mnie jak przyjaciel i mimo że ja jestem dla niego tylko zwykłą znajomą z fb to on jest dla mnie najważniejszy,  co prawda znam go dopiero miesiąc i 10 dni ale uwielbiam go, kocham z nim rozmawiać sprawia że się uśmiecham. Nie jest wiele takich osób które tak potrafią.
Ogólnie nie jest wielu takich jak on. On jest inny. Nie żeby miał 3 pary oczu czy też rąk, ale jest wyjątkowy, jest sobą nie udaje nikogo innego , nie udaje kogoś kim nie jest.
 Jest sobą i to jest wspaniałe.  
Pociesza mnie. Sprawia że przestaje płakać.
 Co prawda płakałam przez niego wiele razy
 ale ze szczęścia chociaż nie tylko. 


Nie tylko ze szczęścia. :c Jest on osoba o którą się strasznie bardzo boję. :c Boję się że go stracę, że odjedzie. Nie widziałam się z nim jeszcze. Dziel mnie od niego 90km. :c To boli.! Boli wiadomość że ktoś na kim ci zależy jest bardzo bardzo daleko ode mnie. Tak bardzo chciał bym go przytulic a nie potrafię. Przez te jebane kilometry. Kiedyś jak się z nim spotkam to bedzie mial mnie dość po pierwszych 5 minutach bo go przytulę i nie będę chciała puścić. Nie ma wielu tak wspaniałych i kochanych osób jak on, jest on moim DAŁNEM, MURZYNKIEM, moją CIOTĄ i LAMUSEM. <3 

 Chcę by był szczęśliwy, nie lubię jak się smuci. :c Gdy on jest smutny to ja razem z nim. :< 
Heh kupiłam temu lamusowi zerówki bo strasznie chciał se kupić ale nie mógł znaleźć ale jeszcze mu ich nie wysłałam heh, mądra ja. :) 
Ale obiecuję ze wyślę w najbliższym czasie.
 31. maja jestem na koncercie Dawida w strzelcach to jest 50 km od niego. Mam zamiar tam pojechać do niego chociażby na 10 minut. Ale nwm czy to sie uda, czy on będzie mógł czy będzie wtedy w domu. Nie wiem. :c 
 
Boże jest on taki wspaniały. 8.04.2014r. dzień w którym po raz pierwszy do niego napisałam. Jest on taki wspaniały i kochany. Dziękuję Bogu że jest on przy mnie. Moze nie fizycznie ale psychicznie. Mimo wszystko nie tracę nadziei ze fizycznie kiedyś też będzie. Taki kochany człowiek, 8 cud świata.

 Uwielbiam jego charakter uwielbiam wszystko. Podziwiam go. Heh. Kocham nawet jak mi śpiewa do telefonu. Kocham, Kocham, Kocham <3 Mój kochany lamus. <3 Dziękuję że go mam, będę przy nim jak najdłużej. Chciałabym być na zawsze ale to chyba nie mozliwe. <3 Kocham i dziękuję że jest. Bartek :*

MOJA KOCHANA TAPETA <3

 
 
  




 MÓJ KOCHANY RUDY BLONDYN <3














piątek, 16 maja 2014

No ta lecimy. :)

HejHejHej. :)
Post niżej czy wcześniejszy to LBA :)
Heh fajna akcja. :)
Polecam. :)

No a tak ogólnie to cała rodzinka pojechała w środę do Niemiec na komunię mojej kuzynki. :)
No i wracają w przyszłą sobotę czyli  24.05.2014r. :)
Ja niestety nie mogłam bo miałam teraz egzaminy w szkole i wgl zawaliłam pierwszy semestr. :c
Niestety nie zostałam sama w domu a chciałabym heh. :)
Więc jestem u cioci. Tak naprawdę to tylko 2 ulice dalej. :)
Jest tu mój kuzyn jest w moim wieku chodziłam z nim do przedszkola do podstawówki na dwór itp. :) Kochany jest. :) Gimnazjum nas rozdzieliło on poszedł do innego ja do innego i przez to też kontakt nam sie pogorszył. :c
Kiedyś sie to zmieni heh. : ) 


 Ogólnie to dzisiaj w szkole było fatalnie, źle się czułam, strasznie bolał mnie brzuch. :c Chcieli mnie wysłac do domu ale nie miał kto mnie odebrać ze szkoły. :c Więc musiałam się męczyć w szkole.
 Pocieszał mnie Patryk z którym teraz piszę.. I powiem wam że jest mądry strasznie. 
Wyczaił od razu że cos jest nie tak że nie tylko źle się czuję. W szkole móiłam że jest okej ale na fb zapytał i powiedziałam że jakoś humoru nie mam i że nie wiem czemu. Tu skłamałam dobrze wiem czemu. :c Mam wrażenie że wszystko się wali. W sensie że na koniec roku nie wyjdę za dobrze. Ostatnio dużo sie kłócę ze znajomymi.
 Ale mam nadzieję że to się zmieni i wszystko ułoży.
No i w sumie to też trochę przez tą pogodę. Bo jest fatalna. Leje i leje. :)

 Tak wgl rozpycham ucho ale o tym napiszę już w następnym poscie moze jeszcze dzisiaj a jak nie dziś to jutro. :)

Aaaa bym zapomniała w sobotę widzę się z Zuzą Koładziejczuk zwyciężczynią TOP MODEL. :) 
Nie moge się już doczekać. :) 
Zuza jest piękna. :) 






LBA :)

Siemka!

Zostałam nominowana do LBA ( Liebster Blog Avard

Zapewne jest wiele osób które nie wiedzą co to jest..

LBA ( Liebster Blog Avard ) - "Jest to nominacja otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za „dobrze wykonaną robotę”. Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów , wiec daje możliwość ich rozpowszechniania. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby , która Cie nominowała .Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym)oraz zadajesz 11 pytań .Nie wolno nominować bloga , który Cię nominował ."

Ja zostałam nominowana przez CYSIE :)


PYTANIA OD CYSI DO MNIE :)

1.Czy masz rodzeństwo ?
 
Takiego prawdziwego rodzeństwa nie mam, heh, natomiast mam takie 'rodzeństwo' jak 'bracia' i 'siostr' np z fandomu do którego należę. Mam przyjaciela który jest dla mnie jak brat. Natomiast takiego prawdziwego niestety nie mam. :) Ale bardzo bym chciała. :) 
 
2.Ulubione lody ?
 
Heh. Ulubione lody, w mojej klasie ludzie mieliby już skojarzenia. :)
Jest wiele lodów które lubię np. gałkowe ulub. smak to jogurtowe :)
Ale przyznam że ostatnio mam 'fazę' na  lody PIRULO watermelon od NESTLE są pyszne i jak sama nazwa wskazuje arbuzowe a także w kształcie arbuza. :) 
Mmm. Pycha :)
 
 
  3.Gdzie mieszkasz ?
 
Mieszkam w Polsce mianowicie w Opolu znajduje się to na województwie Opolskim. :) 
 
4.Jak masz na 2 imię ?
 
Na drugie imię mam Sandra. Nie przepadam za tym imieniem mimo że mam je ustawione na fb. :)
 
5.Ulubiony kosmetyk ?
 
Ulubiony kosmetyk. 
Hmm..
Ciężko tu wybrać bo uwielbiam każde. :) 
Ale takim ostatnio moim ulubionym i najczęściej używanym jest:
Max Factor, Creme Puff 53 jest to Puder w kompakcie 2 w 1
 Zapłaciłam za niego niecałe 40 zł a dokładniej 38.99zł
POLECAM:) 

6.Jakiego szamponu używasz do włosów ?
 
Używam szamponu head&shoulders o zapachu jabłkowym.
 
 
 
7.Ulubiona część garderoby ?
 
Nie mam ulubionej części garderoby. :) Kocham w niej wszystko. <3
 
8.Vans vs Convers ?
 
VANS
 
9. Leginsy vs Jeansy ?
 
Hmm. Trudne pytanie.
Uwielbiam Leginsy ale uwielbiam też Jeansy a dokładniej rurki.
Ale chyba bardziej wole Rurki.:)

10.Ameryka vs Anglia ?
 
Zdecydowanie Ameryka. :)
 
11.Co byś zmieniła w swoim pokoju ?
 
Powiększyłabym go. :)
Zmieniłbym kolor ścian. :)
Meble :)
Czyli w sumie wszystko. :) 

Ja Nominuję. :)
 
 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Pytania dla nominowanych. :)
 
1. Dlaczego zaczęłaś prowadzić bloga?
 
2. Ulubiona piosenka?
 
3.  Należysz do jakiś fandomów?
 
4. Jaki masz telefon?
 
5. Masz rodzeństwo?
 
6. Twoje Hobby?
 
7. Czego w sobie nie lubisz?
 
8. Ulubiona bajka z dzieciństwa?
 
9. Ulubione danie?
 
10.  Jaka jest twoja ulubiona postać z bajki? Dlaczego właśnie ona ?
 
11. Ulubiony piosenkarz? 
 
 
 
 
 
 
 
 
 








niedziela, 4 maja 2014

No siemaa.

No siema!
dziś nocka nieprzespana.
Płakałam, myślałam, rozmawiałam, pisałam, umierałam, słuchałam.

Płakałam bo Michał Schoen z zespołu 4Love

 był smutny z powodu moich sióstr KWIATONATOREK, 

Robiły sobie z niego żarty przez co było mu bardzo przykro, zachowały się szczeniacko, żałośnie i nierozsądnie.
Mam nadzieję że przemyślą swoje zachowanie i to ze źle zrobiły.

Myślałam o wszystkim i o niczym , o tym jak pocieszyć właśnie Michała. 
Czy napisać dzisiaj do pewnej osoby, czy też nie. 
Stwierdziłam że napisze dzisiaj.

Rozmawiałam z :

Oliwią Szefer. <3 



Anią Kłoczko



Bartkiem który mi spał.


Pisałam z strasznie dużą ilością osób już mi się nie chce wymieniać. :)

Umierałam, strasznie mnie brzuch bolał ale to tak bardzo ze aż się z bólu zwijałam. :c 
Malowałam w łazience kolorowe obrazki. :c 
Nwm może mnie coś bierze albo się czymś zatrułam, teraz burczy mi w brzuszku. Ale wole nic nie jeść bo boję się że będzie znowu bardzo bolał. Nie chciałabym tego. :c

Słuchałam cały czas Jeremi - Bez niej nie byłoby nas. <3 cfvbefgrhdgv




No i słuchałam też osób z którymi rozmawiałam. :)

Plany na dzisiaj:
*Ogarnąć się.
*Posprzątać pokój na błysk i opróżnić jedną szafkę.
*Pomyć naczynia które znajdują się w moim pokoju.
*Pouczyć się.
*Dokończyć rysunek Saszan do szkoły. :)
*Umyć jeszcze raz wlosy.
*Wyjść na dwór spotkać się ze znajomymi.
*Wrócić i pouczyć się jeszcze bo jutro egzaminy u mnie w szkole.
*Pogadać na skype, pospamić na fb komuś, może tiny.
*Zadzwonić za pewne do Bartka i pójść spać. <3

Teraz sobie piszę z Sarusią moją kochaną na fb.
Taki pizdex z niej haha. <3

We wtorek przyjeżdża Ukrainka 'Natalia' do mnie i wraca w niedziele na Ukrainę.


Przyjeżdża bo ja byłam w październiku u niej, to ze szkoły wymiana. :)
Ona nie rozumie po Polsku tylko po Angielsku, Rosyjsku i Ukraińsku. 
Ja po Rosyjsku nie umiem, po Angielsku też nie zbyt wiec gadam z nią po Rosyjska bo babcia mnie uczyła. :) Heh SIE UMIE. :)












środa, 23 kwietnia 2014

Nie jest dobrze. :c


Każdy ma w swoim życiu chwile załamania, chwile w których wszystko traci swój kolor i sens. Nic nie jest takie jak jeszcze przed chwilą, takie jak niedawno.
Jeśli chodzi to mam tak teraz.
Nie chce mi się żyć.
Tak bardzo chciałabym wykrzyczeć całemu światu co sądzę, co mi leży na sercu a następnie zasnąć w sen trwający całą wieczność.

Lecz niestety nie potrafię. :c
Nie mam na tyle odwagi..
Nie jestem aż tak silna by to zrobić.
Wiem że z czasem przejdzie.
Może za dzień, dwa, tydzień, miesiąc, półtorej, ale też i może za parę minut.
Nikt nigdy tak naprawdę nie wie jak będzie.
Aktualnie mam dosyć dosłownie wszystkiego nie chce mi się nawet z nikim pisać na fb. Z NIKIM.!!!
Wszystko trzymałam w sobie od paru dni i było oke a bynajmniej udawałam ale teraz już nie potrafiłam i nie potrafię. O wszystkim tak naprawdę przeważyło to że się martwię.! Martwię się o jedną z najważniejszych osób dla mnie. Ta osoba nawet nie wie jak cholernie ważna jest dla mnie. Jeszcze nigdy tak szybko się nie przywiązałam do kogoś, nigdy nikomu nie zaufałam tak szybko.